czwartek, 6 stycznia 2011

Czekanie

Czekasz na nią.
Ona nie przychodzi.
Czekasz na nią.
Ona Cię olewa.
Czekasz na nią.
Ona nie ma zamiaru przyjść.
Może dlatego, ze miłość przychodzi nieoczekiwana?
Gdy nikt się jej nie spodziewa?
W najmniej odpowiednim momencie.
W mało odpowiedzniej osobie.
Osobie, którą albo bardzo dobrze znasz, albo wcale.
Gdy ją znasz - pół biedy.
Gdy musisz ją poznać - trudniej...
Ronisz co w twojej mocy, ale ta druga strona się nie stara.
Nie stara.
Boli.
Mocno.
A to tylko dlatego, ze miłość przyszła w złym momencie,
sama, nieoczekiwana, nie taka jak trzeba.
Ale ona nie wybiera.
Ona ma zaplanowane wszystko z góry.
I Ty tego nie zmienisz.
A to tylko dlatego, ze czekałeś na nią a jej nie było.
Gdy przestałeś czekać, ona przyszła i przesadziła.

Brak komentarzy: