'Kocham Cię.'
'Ja Cię nie...'
'Ja Cię tak, i nigdy nie przestanę,
Obiecałem kiedyś:
Będę Cię kochał do końca zycia!
Ja obietnic dotrzymuję.'
'Ale... Ale to koniec.
Koniec między nami.
Wszystko ma swój początek i koniec.'
'Ja nie dopuszczę do tego.
Będziesz dalej moja.'
'Ale... Ale to nie ma sensu.
Ja nie czuje tego co Ty.
Juz nie...'
'Wystarczy ze ja Cię kocham.
Reszta pójdzie sama'
'Nie... Nie chce'
'Ja się nie poddam.
Będę się o Ciebie starał.
Kocham Cię.
Nie przestanę.
Wiedz o tym.
Cii... Nic juz nie mów.
Pozwól mi na Ciebie popatrzeć...
I pocałować...'
'N...'
Dała się.
Poczuła motylki.
Poczuła to co do niego wcześniej czuła.
Ale...
Nagle coś się stało.
'Ja Cię nie...'
'Ja Cię tak, i nigdy nie przestanę,
Obiecałem kiedyś:
Będę Cię kochał do końca zycia!
Ja obietnic dotrzymuję.'
'Ale... Ale to koniec.
Koniec między nami.
Wszystko ma swój początek i koniec.'
'Ja nie dopuszczę do tego.
Będziesz dalej moja.'
'Ale... Ale to nie ma sensu.
Ja nie czuje tego co Ty.
Juz nie...'
'Wystarczy ze ja Cię kocham.
Reszta pójdzie sama'
'Nie... Nie chce'
'Ja się nie poddam.
Będę się o Ciebie starał.
Kocham Cię.
Nie przestanę.
Wiedz o tym.
Cii... Nic juz nie mów.
Pozwól mi na Ciebie popatrzeć...
I pocałować...'
'N...'
Dała się.
Poczuła motylki.
Poczuła to co do niego wcześniej czuła.
Ale...
Nagle coś się stało.
Nagle poczuła wstręt.
Obrzydzenie.
Odepchnęła go.
'Nie!'
Odwróciła się i poszła...
Juz więcej nie chciała z nim być.
Obrzydzenie.
Odepchnęła go.
'Nie!'
Odwróciła się i poszła...
Juz więcej nie chciała z nim być.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz