piątek, 11 lutego 2011

Marzenia

Marzenia dzielą się na spełnione,
I na te, które zostaną marzeniami do końca.
Niestety tych drugich jest więcej.
Bo te drugie są idealne - jak z bajki.
Bajka, którą sami sobie wymyślamy.
Taka ze szczęśliwym zakończeniem.
Ale zycie też ma coś do powiedzenia.
Ono nie chce, aby wszystkim się udało.
I robi wszystko, aby wyszło na to, co ono chce.
I nic na to nie poradzimy.
Mozemy jedynie przestać wiezyć w marzenia.
Ale ja juz dawno przestałam.
Choć i tak nowe wymyślam.
I nigdy nie przestane.

Brak komentarzy: